black eye beans - "Jej piekne czarne oczy..."
16:25Otwieram puszke black eye beans i nuce sobie "jej piekne czarne oczy, snia sie czarne oczy... ich nie przeoczysz wiem ze nie..." haha
Ok zabieram sie do gotowania, dzisiaj black eye beans curry.W roli glownej czarnooka fasolka. Swoja nazwe zawdziecza, pieknym czarnym kropkom ktore zalotnie przyozdabiaja ziarna.
Odmiana ta pochodzi z Afryki, dokladnie nie wiadomo kiedy zostala ona wprowadzona do Indii.
Bogata w blonnik i niskokalorczna (1/2 kubka to tylko 100 kalorii) ma u mnie ogroooomnego plusa.
wicej informacji pod linkiem
Skladniki: 2 osoby (z dokladka)
1 puszka czarnookiej fasolki odcedzonej.
1 czerwona cebulka pokrojona w polplasterki
Garsc listkow szpinaku, posiekanych
3 listki miety posiekane
½ czerwonej papryki pokrojonej w paseczki
2
lyzki stolowe ghee
1 lyzeczka pasty czosnkowo/imbirowej
1 lyzeczka ziaren kuminu (jeera)
2 suche papryczki chilli
1 gwiazdka anyzu
Ziarna z 3 rozgniecionych zielonych kardamonow
½ lyzeczki garam masala
szczypta kurkumy (tumeric powder)
2
lyzki stolowe
swiezej pokrojonej kolendry
1 lyzka stolowa soku z cytryny
3 lyzki stolowe pomidorow z puszki, lub jeden duzy soczysty pomidor
pokrojony w kostke
Sol
do smaku
Szczypta
cukru
1. Rozgrzej ghee w wooku, dodaj ziarna kuminu,paryczki
chilli, gwiazdke anyzu oraz ziarna kardamonow. Po chwili wrzuc cebulke, papryke
i paste czosnkowo/imbirowa. Podsmaz przez 2-3 minutki i dodaj sok z cytryny oraz
pomidory.
2. Na zmniejszonym ogniu zagotuj i poczejak az tluszcz
pokaze sie na powierzchni a pomidory sie skarmelizuja. Dodaj szczypte cukru,
sol, kurkume, garam masala oraz miete. Poddus przez okolo 5 minut i dodaj
szpinak oraz fasole.
3. Dodaj okolo ½ szklanki wody zeby curry nie bylo
suche i zeby sie nie przypalilo. Dobrze wymieszaj, doprowadz do wrzenia i
podawaj z posypana swieza kolendra. Mysle ze najlepszym dodoatkiem bylyby
placki chapatti lub paratha. Koniecznie podawaj z Raita.
11 comments
Boskie :) A wlasnie mam puszke tej fasolki w domu...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą fasolkę. Mam w domu ze 3 opakowania :) Chętnie spróbuję tego dania :)
OdpowiedzUsuńDajcie znać czy wam smakowalo... Tylko szczerze proszę (ze jest booooska haha)
OdpowiedzUsuńTez mam zakamuflowana w szafce i mam od dawna ochote na jakies curry. Przypominasz i zachecasz, ze powinnam w koncu ja zuzyc.
OdpowiedzUsuńA tak swoja droga to mi sie marzy taka do namaczania, tylko nigdzie, ale to nigdzie jej nie moge kupic.
hejka Thiessa, ja widzialam taka w Anglii, ale tez tylko w hinduskim sklepie. W Polsce to nir wiem, a patrzylas na indiaonline.pl?
UsuńŚwietne danie...wygląda tak apetycznie, że zjałabym teraz!
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńFajne przepisy, ale ..... opentana????
OdpowiedzUsuńOpętana ;) Bez urazy :)
Bez najmniejszej :) Tak to jest jak sie slownika na laptopie nie ma a czlowiek zapomina, oj zapomina...
UsuńTylko gdzie kupić taką fasolę czarnooką?
OdpowiedzUsuńZrobiłem, ale fasolę sam ugotowałem dzień wcześniej, bo miałem suszoną. I cebulę podmieniłem na białą bo taką miałem. A poza tym zrobiłem wszystko x 2 bo ugotowałem 250 g fasoli z czego wyszło mi ugotowanej 650 g
OdpowiedzUsuń