Sniadanie Ciezarowki....

03:19

Ciezka noc..., 34 tydzien i dziwne bole, brzuch, plecy...maly rozpychal sie niemozebnie. 4:30 rano telefon do poloznej, panika w oczach CO ROBIC!!!... polozna: "odpoczywac, oddychac i nie panikowac" - latwo jej powiedziec :) Pol przytomna, zaspana przewalczylam do 6 rano, w koncu zasnelam. 7:30 kopniak w zebro, hmmm "Wiercidupka" ocknal sie i na nowo kankana tanczy w brzuchu. O pracy dzisiaj nie ma mowy, chyba ze z domu... bole troszke zmalaly i jakos brne. 8:30 glod mnie dopadl. Mysle sobie ze dobrze by bylo zjesc cos pozywnego, cos smacznego i przy okazji zeby mi troszke zostalo jutro na sniadanko....hmmmm.. wiem!!! Pasta jajeczno/tunczykowa z korniszonkem i kukurydza :)








Po sniadanku.... "Wiercidupka" przewrocil sie na boczek i spi :) plecy nadal bola, brzuch jakos troche mniej, odpoczywamy....

You Might Also Like

6 comments

  1. Jak fajna :) A dla karmiacej tez moze byc?

    karto_flana

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Karto_flana tak mozna jak najbardziej, nie uzylabym tylko platow chilli samego pieprzu i papryki slodkiej, bo dla maluszka mleczko za pikantne moze byc :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już nie ciężarówka ale chętnie zjem:))Fajnie że już jesteś bo ja bardzo lubię indyjskie smaki i chętnie będę korzystać z twoich rad:)34 tygodnie...to już tak blisko.Jakie to jest piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. co by tu zjesc?... dziekuje, ano blisko, strach mnie ogrania ale daje rade :) nie jest najgorzej, jesli masz pytania odnosnie kuchni indyjskiej to chetnie odpowiem, ekspertem nie jestem ale mam backup... Tesciowa hahaha :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Anetko , widzę, że "Wiercidupek" szaleje;)Masz przyjemny sposób pisania, miło się czyta;) A i na taką pozytywną pastę miałabym ochotę;)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam Panno Malwino :) dziekuje za mily komentarz... dzisiaj na lunch makaron z ta pasta... mniam

    OdpowiedzUsuń

Like us on Facebook

Instagram