Granat w koszyczku :)
08:17O cie w morde jakie pyszne !!!! hahah, opedzlowalam 4 sztuki i zanosi sie ze jesli ich szybko nie zapakuje do pracy, polkne reszte bez zenady :) Adriana mi nie wybaczy....
W zwiazku z malym oszustwem, (kupnym ciastem francuskim) cala zabawa zajela mi zaledwie 25 minut wraz z pieczeniem... tego mi wlasnie bylo trzeba w Niedzielne popoludnie. "Wiercidupka" zgadza sie z mamusia ... wnosze po rzeskim kopniaku w zeberko :)
Smacznego..... :)
4 comments
Wygląda bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńforum kulinarne... dziekuje :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smacznie, ale dlaczego tylko jeden indyjski deser, czekamy na więcej inspiracji.
OdpowiedzUsuńNo wlasnie bo ja taka srednio deserowa jestem ale obiecuje poprawie sie inapewno jakis nowy niebawem pojawi sie na blogu :)
Usuń