Pieczarki z czosnkiem i orzechami nerkowca
12:06Ok teraz obiecany przepis, nie na Paneer Makhani ale rownie smaczny. Siedzac w pracy zastanawialam sie jak by tu rozpoczac ciag przepisow. Potrawa ta jest swietnym dodatkiem do kurczaka, ja osobiscie uwielbiam tak przygotowane pieczarki zawiniete w placki tortilla ze swierzym ogorkiem, resztkami kurczaka z obiadu i jogurtem naturalnym, na leki lunch w pracy.
ps. sorki za jakosc, zdjecia ale robilam screen printa z mojej ksiazki :)
6 comments
Trochę się podłamałam, bo tych przypraw to ja w B-aju nie mam, ale zaraz trochę się podbudowałam, bo są na Allegro. No i co jak co, ale pieczarki i czosnek to ja mam tu prima sort :D
OdpowiedzUsuńKochana zabieraj sie do gotowania i daj znac jak ci smakowalo... mozesz zamienic orzechy nerkowca na pestki sezamowe, lub slonecznika....
OdpowiedzUsuńProdukty zakupione i lecimy z koksem.Na pierwszy ogien poszedl noz i deska, cwiartujemy wczystko co da sie pocwiartowac. Rozgrzewamy olej w woku, wrzucamy jeera seeds i o ku...wa, maly flashback, skads ja to znam, przymykam oczy i na chwile wracaja chwile z mojej podrozy, przypomina mi sie ze Indie to nie tylko brud i nedza. Lecimy dalej z koksem. Troche wiecej niz w przepisie papryczki chilli, troche wiecej grzybow lesnych, zamiast wody pozostaly wywar z gzybow i wiele mniej soli, z ta lyzka stolowa to chyba przegiecie, no i troche wiecej cashewnuts. Wszystko podane na Bulgar wheat. Efekt przeszedl moje wyobrazenia. po prostu d..pe urywa. Morale i samoocena wzroslo wysoko. Co ciekawe nie ma w tym miesa i nie przeszkadzalo mi to, wiecej takich przepisow.
OdpowiedzUsuńDon Komorniko... Lepiej bym tego nie ujela dzieki, poprawki zanotowane, ilosc soli jest wynikiem nieuwagi w pisaniu przepisu, poprawka nastapi wkrotce ;)
OdpowiedzUsuńWatch this space baby for more sexy recipes like that ;)
Bede podczytywac, bo lubie indyjskie jedzenie. Indie troche mniej, za brudno, za glosno:-)
OdpowiedzUsuńOto moja weresja tego dania
http://www.sfinjak.wroclaw.pl/eggblog/news.php?id=197
PS. świeży przez "ż"
:) Thiessa, zgadzma sie, jedzonko pyszotka ale te trabienie na ulicach, kurz i gwar... hmm ale jak sie fajnie wraca do spokojnego domku po takiej wizycie :)
OdpowiedzUsuń