walentynkowa mlodziutka kukurydza :)
04:49
Hmmm, gotowanie przy maluchu to nie lada zadanie. Szkrab nareszcie przestawil sie na dzienny tryb zycia i baraszkuje juz od rana. Generalnie nie nazekam bo jak mozna nazekac gdy maluch budzi sie raz w ciagu nocy!! :) wiem ze sporo matek zamordowalob za takie noce haha.
Pomysl na to curry przyszedl mi do glowy po tym jak stwierdzilam ze nudza mi sie juz standardowe warzywa, typu ziemniaki marchewki itd. Robiac zakupy przez internet (ah ten 21szy wiek) zobaczylam na ofercie baby corn, pomyslalam hmmmm cos z tego wyczaruje. Szybkie i latwe curry, lekkostrawne w sam raz na walentynkowy wieczor. (ostatnia zecza jaka chesz no najesc sie ziemniakow i wielkiego kotleta tuz przed "snem" haha)
Walentynkowa
mlodziutka kukurydza
Skladniki: 2 ososby
15 mlodziutkich kukurydz pokrojonych na kawalki 2-3cm
1 srednia cebula pokrojona w polplasterki
1 czerwona dluga papryka slodka pokrojona w plasterki
1 zabek czosnku (mozna pominac w walentynki ;)
2 lyzki stolowe ghee (lub oleju)
½ lyzeszki tumeric powder
½ lyzeczki garam masala
½ lyzeczki plakow chili
2-3cm laska cynamonu
4 gozdziki
1 lyzeczka ziaren jeera
2 lyzki stolowe pokrojonej swiezej kolendry
½ szklanki wody
Garstka
posiekanych fistaszkow
Male
pomidorki do dekoracji
Jogurt
naturalny jako dodatek
sol do smaku
sol do smaku
podawaj z plackami paratha
1. Na rozgrzane ghee wrzuc jeera seeds, po chwili dodaj czosnek pokrojony w cieniutkie
plasterki, i cebule. Podsmaz przez okolo 3-4 minuty na niewielkim ogniu. Gdy
cebulka sie zrumieni dodaj reszte rzypraw i po 30 sekundach dodoaj wode.
2. Po chwili dodaj papryke i kukurydze. Przykryj pokrywka,
ale nie do konca i duz na malym ogniu az warzywa udusza sie aldente.
3. To curry powino byc suche, gdy warzywa sa juz
miekkie (ale nie rozgotowane) posyp swieza kolendra i fistaszkami. Vuala curry
gotowe :)
3 comments
Sliczne danie :)
OdpowiedzUsuńZgadam się! Świetnie wygląda ta papryczka ;)
OdpowiedzUsuńdziekuje :) zycze smacznego!!!
OdpowiedzUsuń